O mnie

Szkoleniem psów zajmuję się już...nazwijmy to kilka lat.
Nie skończyłam żadnego kursu korespondencyjnego, multimedialnego ani internetowego z zakresu szkolenia psów.
Nie ukończyłam studiów z zakresu behawioryzmu zwierząt.
Nie mam uprawnień tresera Związku Kynologicznego w Polsce ani innej organizacji kynologicznej.
Nie jestem emerytowaną policjantką - przewodniczką psa służbowego.
Przeszłam drogę od wychowania swojego pierwszego psa, przez zafascynowanie i starty w agility, próbę frisbee, tropienia użytkowego, aż do startów na największych imprezach IPO z moim obecnym psem. W tym czasie poznałam wiele metod. Pracowałam z psami różnych ras, o różnym temperamencie i charakterze. Słuchałam, czytałam, oglądałam, jeździłam na seminaria, szkolenia, zawody. Z tego wszystkiego starałam się wyciągać esencję. Metody w których dobrze mi się pracuje, które rozumie pies. Dziś wiem, że coś wiem, ale przede wszystkim wiem, że muszę i chcę nadal się uczyć, bo wiedza o pracy z psami jest nieograniczona.
Nie pracuję z psami. Pracuję z ludźmi. Z ludźmi, którzy chcą pracować z własnym psem. Nie ważne czy ktoś pragnie jeździć na zawody i lśnić w błysku fleszy czy chce mieć dobrze wychowanego psa, z którym może iść na festyn z okazji dożynek. Warunkiem bezwzględnym, aby pracować pod moim okiem, jest chęć pracy z psem.
Nie prowadzę szkoleń grupowych. Z każdym pracuję indywidualnie, dobierając metody do pary pies-człowiek. I stąd tytuł bloga. Nie szkole tylko i wyłącznie pozytywnie, wciskając bezmyślnie parówkę do psiego pyska, ale też nie szarpię za wszystko psa, dając w nagrodę chłodne "dobry pies" i poklepanie w głowę (w tym momencie pies stara się za wszelką cenę uniknąć "nagrody"). Uczę ludzi rozumieć zachowanie psa i dostosowywać metody do konkretnej sytuacji. Uczę bawić się z psami!! Wbrew pozorom jest ogrom ludzi, którzy tego nie potrafią. Wielu z nich nawet nie wie, że nie potrafi. Uczę bycia konsekwentnym i pewnym w każdej sytuacji aby być ostoją bezpieczeństwa dla psa. Jeśli trzeba, uczę jak zmusić psa do posłuszeństwa, szczególnie gdy jego brak jest zagrożeniem życia/zdrowia psa, ludzi czy innych zwierząt.W sporcie uczę jak motywować psa. Jak nagradzać aby pies robił to, czego od niego oczekujemy. Jak tłumaczyć psu, co chcemy aby robił. Uczę cierpliwości i patrzenia na ćwiczenie oczami psa, nie człowieka.

Agnieszka Kierzenkowska





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz